Witajcie :)
Zapewne każdy z Was wyprawia czasem jakieś rodzinne imprezy lub też uczestniczy w ich przygotowaniu. U nas takich spotkań w gronie najbliższych jest dużo więc często musimy sprostać wyzwaniu, by przełamać monotonię na stole. Ostatnio postanowiłyśmy wypróbować przepis na marynowaną cukinię, a że zbliżały się urodziny Julki miałyśmy ku temu doskonały powód.
Tak przygotowana cukinia będzie idealną przystawką lub dodatkiem do dania głównego. Tylko pamiętajcie o tym, by zamarynować ją przynajmniej dzień wcześniej, a najlepiej dwa.
Tak przygotowana cukinia będzie idealną przystawką lub dodatkiem do dania głównego. Tylko pamiętajcie o tym, by zamarynować ją przynajmniej dzień wcześniej, a najlepiej dwa.
Składniki:
ok 0,5 kg cukini
2-3 łyżki oliwy
szczypta soli
tymianek
marynata:
6 łyżek oliwy
3 łyżki octu winnego
3 łyżki octu balsamico
szczypta pieprzu cayenne
2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
1. Cukinię umyj, pokrój w plasterki o grubości ok 1cm. Następnie obsmaż je z obu stron na oliwie, aż delikatnie się przyrumienią. Posyp szczyptą soli oraz tymiankiem i odstaw patelnię do ostygnięcia.
2. Gdy cukinia będzie już zimna przygotuj marynatę - połącz oliwę z octem i balsamico, przeciśnij czosnek i dodaj szczyptę pieprzu cayenne. Przełóż cukinię do naczynia, zalej powstałą mieszanką i dokładnie wymieszaj.
3. Przykryj miskę folią spożywczą i trzymaj całość w lodówce przez dzień lub dwa, mieszając cukinię kilka razy by lepiej przeszła smakiem przypraw. Marynowaną cukinię należy wyjąć z lodówki przynajmniej godzinę przed podaniem gdyż najlepiej smakuje w temperaturze pokojowej.
Nasze oceny:
Rodzina Julki: Kolejna przystawka, którą musimy robić częściej. Po kilku latach przypomnieliśmy sobie ten przepis i na nowo odkryliśmy tę cudowną mieszankę smaków. Nasza ocena: 9/10.
Julka: Jak na przystawkę, marynowana cukinia sprawdziła się całkiem nieźle. Jeśli nie przepadacie za tymiankiem możecie go zastąpić np. rozmarynem. Moja ocena: 8/10.
Bardzo fajna przekąska! Uwielbiam tak robić cukinię albo kabaczka :)
OdpowiedzUsuńto musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńcukinię uwielbiam o każdej porze i w każdej postaci, ale nie robię marynowanej, zjadamy taką prosto z patelni- pycha!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe danie. Lubię cukinie ale tak jeszcze jej nie jadłam. Z chęcią spróbuje :-)
OdpowiedzUsuńTakiej cukinii nie jadłam, wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńBoska ta cukinia, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńTez ostatnio zrobiłam podobną cukinię, była pyszna! :)
OdpowiedzUsuńCzęsto przygotowuję cukinie, Twoja wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów:)
Pozdrawiam:)
elenagotuje.blogspot.com
Świetna przekąska, pierwszy raz się z taką spotykam :)
OdpowiedzUsuń